niedziela, 25 września 2016

Od Anakina CD Firay

Przyglądałem się jak Alfą odchodzi w stronę swojej jaskini. Później z nią porozmawiam... - postanowiłem odwracając wzrok.
- Anakin, kiedy następny występ? - usłyszałem głos jakiejś wadery.
- No właśnie i z Kim? - dodał ktoś inny.
- Spokojnie... Na pewno to nie był mój ostatni występ - zaśmiałem się. - Mam już na oku niezłą wokalistkę - pod moim nosem pojawił się lekki uśmiech.
- Tak? A kto to? - zdziwiła się wadera.
- Tajemnica... - zacząłem odchodzić w stronę swojej jaskini.
***
Położyłem się na swoim legowisku i rozpaliłem kominek. Przyjemne ciepło otulało moje futro i całe ciało. Bez słów przyglądałem się pomarańczowym płomienią. Nawet nie zwróciłem uwagi, kiedy pogrążyłem się w śnie...
***
Obudziłem się pełen energii i nowych pomysłów. Zamieniając się w człowieka i zasiadając przy laptopie, naszła mnie chęć na tworzenie nowej nuty. Włączyłem swój ulubiony program - Music Maker. Minęły ponad dwie godziny, a ja już miałem trzy minuty materiału. Zapisałem plik i zamknąłem klapkę, po czym wróciłem do swojej normalnej postaci. Wychodząc z jaskini, zacząłem iść w stronę jaskini Alfy. Będąc już nie daleko, dostrzegłem ją - siedziała na wysokim drzewie.
- Cześć - przywitałem się z uśmiechem na pysku.
- Hej - powiedziała schodząc na dół. - Co tam? - zapytała Wciąż zachowując kamienny wyraz twarzy.
- Może jednak zgodzisz się na duet? - szepnąłem z nadzieją.
<Firay?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz