sobota, 24 września 2016

Od Firay CD Anakin

Podeszłam do Anakina i ukłoniłam na znak szacunku i podzięki.
- Mam u ciebie dług - odeszłam w stronę jaskini.
- PRZEGRAŁAŚ! - krzyknęła Ash, podbiegając do mnie.
- No i? - popatrzyłam na nią kątem oka. Ta prychnęła i popatrzyła na mnie z pogardą.
- Co?
- No wiesz... Wyluzuj się.
- Wiesz, że nie ma takiego słowa w moim słowniku.
- Jest!
- Nie ma - wzięłam głęboki wdech i poszłam na nocną zmianę. Klasyczne zaklęcia...
Nuuudyyyyyyyy... Stanęłam na kamieniu i popatrzyłam w gwiazdy.
- Setonarh...? - wzięłam głęboki wdech - Jesteś tam prawda? - lekki wiatr opieścił moją sierść. Zawsze mnie pytają (gdy słyszą to imię) kim on jest... Jest moim duchem. Gwiazdozbiorem, który mi pomaga... - Zawsze tak ma być? Że... Że zakładam maskę, a inni patrzą na mnie jak na... - wzięłam głęboki wdech i z gwiazd stworzyłam swoje stare skrzydła. Stały się przeźroczyste, a ja zamknęłam oczy. Poczułam jak ilzuja znika. Skupiłam się i gwiazdy mnie uniosły, a ja zmieniłam się w człowieka powoli i spokojnie tańcząc po powietrzu.
- Kto jest wybrańcem? Kto jest następcą? - szybowałam po niebie - któż zginie? Któż przetrwa? Czy martwi są martwi? Czy ja jestem tym, kim jestem...? - wciąż tańczyłam powolnym rytmem.

<Anakin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz